75 lat działalności Polskiego Związku Wędkarskiego ...czytaj więcej 
 
ZAPOWIEDZI...WKRÓTCE U NAS...
 
Od kilkunastu lat metoda drgającej szczytówki, bardziej znana z angielska jako metoda feederowa, zyskiwała i nadal zyskuje coraz więcej zwolenników. To, jak wiemy, jedna z odmian metody gruntowej. W Polsce stosowana od wieków, choć tak nie nazywana. Jeśli bowiem jako sygnalizator brania użyjemy czułej szczytówki wędki, to mamy gotowy feeder. Przecież tak łowiono zawsze, bo było to proste, tanie i skuteczne. Wędziskiem mógł być mocny leszczynowy kijek z odpowiednio cienkim zakończeniem z przyczepioną linką z włosia, a później żyłką. Po latach wrócono w nowoczesny sposób do tej metody, a że najlepiej zrobiono to na Wyspach Brytyjskich, to i angielska nazwa feeder rozpowszechniła się na całym świecie...czytaj i oglądaj więcej 

 

 

 
28 września powitał nas rześką i chłodną aurą miejscami gdzieniegdzie dekorującą trawy srebrzystymi ozdobami pierwszego w roku przymrozku. Prognozy obiecały piękny i słoneczny dzień ze stabilnym ciśnieniem i niezbyt wysoką temperaturą. Załamanie pogody zapowiadano na jutro, a to niezbyt dobrze rokowało braniom. Z grupy 35 zgłoszonych do zawodów na liście startowej znalazło się 26 kolegów i jedna koleżanka Marzena Mosur. O godzinie 7 przybyłych powitał Prezes Zarządu Koła kol. Wiesław Zagrodzki, a zasady zawodów przedstawił Wiceprezesa d/s Sportu kol. Stanisław Łakomy. Niespodzianką dla startujących okazała się informacja, że zawody odbywać się będą zgadnie z Regulaminem łowiska, a nie regulaminem PZW, co w naszym przypadku oznaczać miało stosowanie wymiarów ograniczonych uchwałami Walnego Zebrania...więcej 

 

 
O godzinie 8 rozpoczęła się czterogodzinna tura zawodów. Na kilku stanowiskach brania pojawiły się dość szybko i…Szybko ustały. Na większości panował błogi zastój. Rybki nie wchodziły w zanętę, a jeśli już, to na krótkie chwile. Brania bywały delikatne i z licznymi spinkami. Z początku dominowały średnie karasie, którym towarzyszyły z rzadka leszczyki. Dopiero później pojawiły się sporadycznie pierwsze karpie. Niektórzy niestety nie mogli włożyć do siatek złowionych ryb z racji ograniczeń regulaminowych, co szczególnie smuciło łowców karpi ponad dopuszczony wymiar. Jeden z kolegów stracił też ładnego amura, który po prostu sprytnie wyskoczył mu z podbieraka w ostatniej chwili...czytaj i oglądaj więcej 

 

 

 
O  godzinie 12 kol. Wiesław Kruczek w asyście kol. Marzeny Mosur rozpoczął ważenie i kontrolę wymiarów ryb. Wkrótce też zdyskwalifikował uroczyście „przerośniętego” karpia u swego dobrego Kolegi Leszka Pajerskiego (hmmm…Dobry Kolega), a nieco później u Piotra Dalowskiego. Na prawie wszystkich stanowiskach wędkarze okazali ryby do ważenia, choć wyniki były przeciętne...więcej 
Puchary i nagrody zwycięzcom wręczał Pan Michał Janicki w asyście Prezesa Wiesława Zagrodzkiego.
Klasyfikacja końcowa I Zawodów Feederowych Koła PZW Słomniki o Puchar firm RADER JEANS i PSB MRÓWKA przedstawia się następująco:
I miejsce – Piotr Dalowski: 8675 pkt.
II miejsce – Kamil Tworzydło: 6775 pkt.
III miejsce – Robert Będkowski: 6425 pkt.
Big Fish – Adam Sokół: karp 
Na zakończenie w imieniu Zarządu i wędkarzy serdeczne podziękowania za objęcie patronatem zawodów skierował do Pana Michała Janickiego Prezes Wiesław Zagrodzki...więcej 
Kliknij w banner powyżej i zobacz komunikat z zarybienia.